Cześć. Każdy z nas myśli sobie, że nauka angielskiego skończy się po 2 miesiącach i jak już pójdziemy na kilka lekcji to już będziemy gadać jak najęci. Jeśli tak myślisz to nie kłopotaj się i nie zawracaj głowy, bo to nie tak działa! Angielski, aby przyzwoicie opanować należy solidnie ćwiczyć. Czy słyszałeś o metodzie Red Point? Jeśli nie, to chętnie Ci ją zaprezentują zanim się zdecydujesz ze mną ją zgłębić. Jestem nauczycielem i lektorem angielskiego, egzaminatorem OKE i co roku patrzę jak zasiadający przede mną maturzyści borykają się z trudnościami w mówieniu. A dlaczego tak jest? Dlatego, że tradycyjna szkoła i system edukacji w publicznej szkole dziś jest przestarzały i nie inwestuje w coś co dziś jest przepustką do łatwiejszej komunikacji między ludźmi – w możliwości nauki języka w praktyczny sposób poprzez mówienie. Setki tysięcy ludzi i młodych i starszych uczy się angielskiego w sposób tradycyjny z książką w dłoni. A to dlatego, że klasy są przeludnione i tnie się środki na naukę języka inwestując w inne absurdy. Ja proponuję Ci coś innego, innowacyjnego, co sprawi, że uwierzysz w siebie. Metoda Red Point jest 4 razy bardziej skuteczniejsza od innych metod, bo polega na tym, że to ty będziesz mówił przez 80% czasu trwania lekcji. Poznałem ją jakieś 5 lat temu i nie odejdę od niej dopóki nie poznam czegoś lepszego. Każdy, kto się decyduje ze mną pracować jest nią zachwycony. Dlaczego? Bo mówi, a nie siedzi i słucha. Bo przez czas trwania lekcji ćwiczy praktyczne mówienie. A ja co wtedy robię? Słucham, poprawiam jego drobne błędy i doradzam co ulepszyć i „pcham” tą osobę do przodu, aby mogła się rozwijać. Spróbuj, a nie będziesz chciał uczyć się inaczej. W trakcie lekcji mówisz i rozwijasz słownictwo, a gramatykę odkrywasz stopniowo. Na koniec lekcji to ty mi powiesz czego się nauczyłeś/nauczyłaś. A ja będę siedział i bił Ci brawo, bo odwalisz kawał dobrej roboty. A stanie w korkach, dojazdy, marnowanie pieniędzy dodatkowych na bilety, paliwo? Zapomnij o tym! Ja już się najeździłem w różne miejsca tracąc masę czasu i więcej już nigdy nie będę dojeżdżał na lekcje! Wszystko odbywa się online przez Skype czyli Ty siedzisz w swoim domu, a ja w swoim. I nieważne, że pogoda jest do bani! Lepszej opcji nie widzę jak nauka w ciszy i spokoju, gdzie nikt tego zakłócać nie będzie. Płacisz za coś? To wymagaj efektów! Jeśli metoda będzie zła to zrezygnujesz i tyle, poszukasz czegoś odpowiedniejszego dla siebie. Sam oceń. Ja żałuję, że takie metody dopiero są wprowadzane na rynek od tak niedawna. Cena mojej lekcji to 40 zł za 60 min praktycznej nauki mówienia po angielsku (przedpłata przed lekcją), gdzie to ty jesteś 100% najważniejszy, bo to Ty będziesz mówić! Zapraszam serdecznie do nauki angielskiego metodą Red Point przez skype z wykorzystaniem funkcji SCREEN SHARING (DZIELENIE EKRANU).
